Przedstawiam Wam moją małą kolekcję Batiste :)
Brakuje tutaj tylko wisienki, mojego ulubionego Batiste, ale niestety w tej chwili mam w drugim mieszkaniu :)
Generalnie jestem nimi ZACHWYCONA i kocham je ponad rok, odkąd się z nimi poznałam :)
Plusy:
- Działa! naprawdę w ciągu kilku sekund z oklepniętych strasznych włosów można mieć piękne, świerze, milutkie w dotyku włosy :)
-Ekstra zapachy! ale o tym zaraz :)
-Wydajny,
-Cena w sam raz, choć najlepsza na promocji :)
Minusy:
-Jeżeli za blisko głowy przytrzymamy puchę mogą zostać białe ślady np. na ubraniach, ale to kwestia wyćwiczenia odległości :)
Działanie mają dla mnie takie same, ale co do zapachów:
-Najlepszy jest wiśniowy delikatny, słodkawy, idealny <3
-Tropikalny też całkiem fajny :)
-Dalej ustawiłabym w kolejce original,
-Kolejne o dość intensywnym zapachu blush,
-I na końcu Wild :) I to wcale nie oznacza że Wild jest kiepski,
ale jest naprawdę bardzo intensywny i poprostu nie do każdej okazji pasuje:)
Daję 10/10 i polecam każdej z Was :)