siemka :*
właśnie wróciłam ze szkoły, nie było wdżwr, więc godzinę wcześniej skończyłam : )
zjadłam już płatki, bo strasznie głodna byłam :3
a teraz siedzę i słucham brzęki mojej mamy `nie wiem jak ty myślisz dostać 150 punktów` :x
ta, chodzi o zachowanie, bo u nas na punkty jest :o
tak po za tym to piszę z Adą o świętach ;D
nie lubię ich, to fakt. tylko sprzątanie, przygotowania, ubieranie choinki, prezenty, pierwsza gwiazdka.
żadna z tych rzeczy nie sprawia mi już przyjemności. tak w ogóle to kiedyś mi sprawiały?
zawsze mam takie same święta, co roku. nic się nie zmienia, są beznadziejne.
najlepsze w tym całym zamieszaniu jest jedzenie i wolne od szkoły :3
tak, wiem. cały czas myślę o jedzeniu *-* jestem gruba jak nie wiem, a ciągle tylko jem i jem :x
trzeba się zabrać za odchudzanie :D w sumie to nie musi być nawet trudne, bo już wytrzymałam kiedyś jeden cały dzień bez jedzenia, sprawdzałam moje możliwości XD
oks, idę na razie. do potem :*