Dzień dobry!
Zdjęcie z dzisiejszej drogi w stronę kościoła.
Daria cyknęła fotkę i ujęła moją niewyjściową
twarz. Boże...
Chociaż na dworze zrobiło się ponuro, to i tak
mam dość dobry nastrój. To chyba przez te zwykłe
sms wymienione z Justyną, choć tak naprawdę były
magiczne i wprost ukoiły moje myśli.
Tak bardzo mi się nudziło, że napisałam rymowane
życzenia na Wielkanoc. Łapcie:
Uśmiechów od ucha do ucha,
mimo jedzenia małego brzucha,
ogromnych pisanek pomalowanych,
placków w słodkiej czekoladzie skąpanych,
a na dodatek by w Dyngusa
dostać "mokrego całusa".
Skończyłam czytać pierwszą część książki "Pretty
Little Liars" i jestem żądna więcej.
Buziaki!
Zastanawiałaś się kiedyś,
co się dzieje za twoimi plecami? - A.