Witaj kruszynko.
Mimo tego, iż do tej pory nie miałyśmy okazji by spotkać się twarzą w twarz polubiłam twoją osobę. Bardziej niż kogokolwiek innego. Masz w sobie tyle ciepła, zrozumienia i jesteś sama w sobie zagadką. Mam nadzieję, że przyjdzie czas kiedy się spotkamy i będę mogła napisać tu więcej. Więcej o nas i więcej o naszych wspólnych przeżyciach. Nie pojmuję tego, jak można umyślnie krzywdzić innych a na dodatek być z tego powodu zadowolonym. Obie jesteśmy sadystkami, obie próbowałyśmy złych rzeczy i obie byłyśmy przy granicach doszczętnego zniszczenia. Obie istniejemy. Obie cierpimy. Mamy mnóstwo wspólnego. Między innymi to nas tak połączyło. Chciałabym przeżyć z tobą choć jeden dzień, nie martwiąc się o nic, nie przejmując się niczym. Pamiętaj, że jeżeli będzie działa Ci się krzywda, możesz do mnie napisać. Prosto z mostu. Jestem młodsza, ale mam nadzieję, że to co piszę w choć najmniejszym stopniu pomaga ci i sprawia, że twoje zakłopotanie staje się mniejsze. Uwielbiam Cię.
PHOTOBLOG - KLIK -
PYTANIA - KLIK -
~~ chory na umyśle lew masochista