U nas trzeci dzień z nocnikiem na całego... Żadnych pieluch. Jest ciężko, wszystko mokre itd... Ale było kilka sukcesów... Oby się udało i było lepiej... Bo nie mam już siły, nie wiedziałam, że to aż takie trudne.. Uparte mam dziecko ale i ja jestem uparta. Wychodzi na dwór tylko w majtkach, jak zrobi siku wraca do domu więc spędza na dworze może 5 minut a zawsze siedział godzinę minimum, może to mu zacznie przeszkadzać i zrozumie, że musi wołać:-) poza tym u nas dobrze. Dzisiaj ładna pogoda więc wybieramy się do babci i dziadka. Jutro grill i może znowu odwiedzimy mini zoo.:-)