Wczorajszy wieczór był jednym z najlepszych w moim życiu.
Byłam na Juwenaliach w Szczecinie na Kamilu Bednarku, Enej i Indios Bravos. Ale Bednarek najlepiej z nich wypadł, nikt nie był tak pozytywny jak on. Wszyscy tańczyli, skakali, śpiewali. Aż mam ochotę jechać do Kostrzyna na jego koncert <3
Wróciłam do domu cała brudna, paznokieć mi się złamał, niemalże głos straciłam, nogi i kręgosłup bolały - ale to nie ważne!
Warto było, naprawdę :)