Hahaha. Rozpierdala mnie to zdjęcie.
Z tego co wiem, emo i nazi to dwie kontrkultury, na czym więc opiera się 'emocjonalny skinhead'? Nie mam pojęcia. Może kiedyś się dowiem.
No ale dobra, ja już nic nie piszę, bo zaraz zaczną się do mnie sapać jak zresztą po każdej mojej notce, ehh. Bywa.
A więc z mojej strony chciałabym życzyć wszystkim Wesołego Jajka i takich tam, emocjonalnym (i) nazistom również. ; D
Dacie wiarę, że Dżekson był kiedyś czarny?