photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Widmo nad Sodor - część 2
Dodane 1 LISTOPADA 2012
166
Dodano: 1 LISTOPADA 2012

Widmo nad Sodor - część 2

Czytaj Część Pierwszą

 

 

II

Po kilku godzinach Lokomotywy opancerzono. Miały One rozwieźć szybko żołnierzy w każdą część wyspy.  Był już wieczór... a nad wyspą przeszła gwałtowna burza.

Przystąpiono do ataku. Tomek i inne Lokomotywy bardzo bały się konfrontacji z Istotami z Głębin, ze strachu trzęsły im się koła i ośki, ale ich metalowe serca były nieustępliwe i bardzo zdecydowane.

Bardzo szybko Lokomotywy rozwoziły żołnierzy w różnych kierunkach , po drodze...  już niecały kilometr od Domkowa wszyscy ujrzeli istoty, które powłócząc nogami zmierzały w ich stronę. Żołnierze ze swoich karabinów szybkostrzelnych zamontowanych na lokomotywach i w wagonach kosiły hordy Najeźdźców z Morza. Lokomotywy pędziły szybko, a powolne Istoty,  nie nadążały schodzić z torów i ginęły pod ich kołami. Tomkowi bardzo się to nie podobało. Kuba wykrzykiwał, że zniszczy sobie śliczny, czerwony lakier. 

Po godzinie podjechali pod port. Z różnych stron wyspy słychać było strzały i wybuchy, jednak najgoręcej było przy Rafinerii Marsha.  Po pewnym czasie Generał i Gruby Zawiadowca, którzy znajdowali się w wagonach Tomka... Ani i Klarze, oznajmili, że Rafineria została zdobyta. Gruby Zawiadowca powiedział, że Bartek i Arek wjadą do niej i zostawią w środku wagony z ładunkami wybuchowymi...

 

Tuż przed eksplozją i unicestwieniem rafinerii wyjechał Wilbur wraz z Abigail i Kaziah taranując blokadę i udali się w stronę portu. Na całe szczęści nic nikomu się nie stało. 

 

Koło północy port ze wszystkich stron został otoczony. Ze wszystkich, bo na morzu pojawiły się wojenne statki, a łódź podwodna storpedowała Diabelską Rafę i statek Marsha, który szybko zatoną. Pozostałe Lokomotywy zmierzały do portu. Walki w porcie były zacięte. Widać było, że Istotami z Głębin dowodzi dziwny kapłan w równie dziwnej tiarze na głowie. W tym momencie stało się coś niesamowitego. Karolek - dźwig portowy... sapiąc, uniósł Wilbura w górę wraz wagonami i zrzucił go z dużej wysokości. Wilbur rozpadł się na części, a Abigail i Kaziah wpadły do morza. Nie był to umówiony sygnał, ale wszyscy się rzucili i "wjechali" do ataku...

 

Następnego dnia na  wyspie Sodor zapanowało szczęście... Diabelska Rafa została wysadzona... i zniknęła w głębi morskiej. Opuszczone domy nad brzegiem morza zostały zniszczone, a w ich miejsce powstanie lotnisko. Najważniejsze, że nikomu nie stało się nic złego... nikt z mieszkańców i turystów nie zginął.

Lokomotywy były zadowolone. Po raz kolejny pokazały, że są bardzo użyteczne. Gruby Zawiadowca za zasługi dla kraju... dostał odznaczenie państwowe...  ale nie przestał na śniadania jadać owsianki.

 

Tiara z głowy kapłana Istot z Głębin spoczywa spokojnie w Muzeum na Wyspie Sodor. 

 

Koniec

 

Tiara Kapłana

www.youtube.com/watch?v=ynIT9Rlml8s

Informacje o starywujek


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Śniadanie ...nie na trawie. halinamPo drugie samysliciel35Po pierwsze samysliciel35W czarnych okularach martawinkelGirls martawinkelEdmund martawinkelPl martawinkelDzieciaki martawinkelYhm martawinkel