Fajnie, że po meczu wyszło aż 4 zawodników :)
Start- Grudziądz 41:48
Nie będę tutaj jechać po Magnusie, a tym bardziej Oskarze.
Ja ich rozumiem. Nie każdy sezon czy występ jest dobry.
Ten mecz był najważniejszy, więc na pewno był stres. Grudziądzanie pojechali doskonale.
I nie mówię teraz jak inni, że im nie zależy. Bo kurczę ja tego nie wiem, wiedzą to tylko oni sami.
Ale zawodnicy tak samo jak kibice chcą awansu, na pewno.
Wygrywasz jest wszystko ładnie, pięknie..., masz problemy, słabszy dzień, coś nie wyjdzie... . Momentalnie jesteś zrównany z torem, którego zjadasz, zostawiasz: zęby, serce, zdrowie..., poświęcasz: rodzinę, żonę, dzieci,najbliższych... można by mówić,pisać bardzo dużo..., ale czy to wszystko odzwierciedli trud wykonywanej pracy??,godziny, dnie, miesiące, spędzone w warsztacie by przygotować się na mecze, ilość nocy nie przespanych rozmyślając co było- jest nie tak? Wylane łzy.... "słowa mogą być krótkie i łatwe do wypowiedzenia, ale ich działanie jest naprawdę wielkie...
Dzięki tym, którzy byli z NAMI do końca!!!!
~ Maciej Fajfer.
Może chociaż jego słowa dadzą "kibicom" do myślenia, dzękuję.