borntobewasted no ja nie mówię, żeby tak, jak pomógł Magnusowi, pomagał wszystkim, bo to nie o to chodzi. no ale jak jedzie na prowadzącej, to mógłby się oglądać za siebie.
w żużlu przecież nie chodzi o zdobywanie rekordów toru. tym bardziej, jeśli walczy się o Ekstraligę. liczy się jak największa zdobycz punktowa całej drużyny, a jakby od czasu do czasu komuś pomógł i jechał koleżeńsko, to ta zdobycz byłaby jeszcze większa ;)
ale to tylko moje zdanie :D
borntobewasted no może :D ja akurat nigdy tego nie zauważyłam.
chociaż... skłamałabym. chyba był jeden bieg z Magnusem, w którym wywiózł wszystkich pod bandę i przez to Magnus wyszedł na prowadzącą pozycję, a sam Tonio trochę spadł. coś mi świta.
i chwała mu za to! mógłby częściej wykazywać się dobrocią i dobrym sercem HaHa xD
borntobewasted żeby nie było od razu mówię, że nie dlatego, iż jest czarnoskóry :D mam słabość do czarnoskórych menów i tak samo do niego :D
ale nie lubię go, jako żużlowca. dla mnie on jeździ 'chamsko'. nie na zasadzie, że nie wiem... specjalnie kogoś gdzieś wpycha czy coś. po prostu wkurza mnie to, że nie ogląda się za siebie i nie stara się pomóc koledze z pary. mógłby, gdy jedzie na pierwszej pozycji, a kolejny nasz na trzeciej i dzielnie walczy z drugim, obejrzeć się za siebie i próbować pomóc, trochę przyhamować. a on zawsze leci na złamanie karku przed siebie i wszystkich ma w dupie O_o