borntobewasted hmmm... w sumie trochę się z Tobą nie zgadzam, bo jeśli chodzi o pierwszą ligę i występy na naszym torze, Mirek radził sobie bardzo dobrze :) myślę, że nawet i w tym roku byłby jednym z najlepiej punktujących zawodników. oczywiście, gdyby kondycja mu się utrzymała. a nie można zapominać, że człowiek, to tylko człowiek, a nie jakaś maszynka do robienia punktów. myślę, że sezon 2011 idealnie pokazał, że Mirek jest wartościowym zawodnikiem. sama Korona i walka z tak świetnymi zawodnikami była wystarczającym dowodem, że Miras jest dobrym zawodnikiem jak na pierwszą ligę. niestety Ekstra, to jeszcze nie progi dla niego. zawodnicy z pierwszych lig nie są w stanie dogonić sprzętowo zawodników jeżdżących w Ekstralidze, bo po prostu mniej zarabiają i nie stać ich na lepszy sprzęt. w garści on trzymał się zawsze i zawsze starał się jeździć jak najlepiej, choć nie zawsze mu wychodziło. ale to normalne.
moim zdaniem dołożyłby swojego sporego udziału w walce o awans :)