Co prawda nie mam praw autorskich, ale wstawić chyba mogę :>
Przedstawiam państwo 'jesteście walnięci' :D
Angina. Skręcenie stawu skokowego. Szyna na nodze. CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ W TYM CUDOWNYM MIESIĄCU?
Zwolnienie do końca czerwca, więc udział w spektaklu ostatecznie przepadł. Może chociaż praca jeszcze nie przepadła. No cóż, to się nazywa mieć szczęście. W takich momentach naprawdę zaczynam doceniać, że mam pełnosprawne wszystkie części ciała.
Nie chcę do szkoły. Nie mam ochoty nadrabiać zaległości ze szkoły. Nienawidzę polityki. Nie rozumiem dokąd zmierza tolerancja Europy. Dziwny świat, zły świat, głupi świat. Amen.
Pozytywnie bardzo, pozdrawiam!
If everything's a constant battle, sometimes you won't win.
http://www.youtube.com/watch?v=f7QWZBiNTMc
We are the boxers in the ring
We are the bells that never sing
There is a title we can't win
No matter how hard we must swing.