woodstockowe gamonie ; )
napiszę podsumowanie tegorocznego festiwalu:
1. Lech
2. Jedzenie u krysznowców i kulka mocy ; D
3. Grupa ludzi krzyczących 'daj kamienia!', targających betonowy kawałek gulika za sobą xd
4. Dredy ; >
5. 3 paczki gwoździ i 8 browarów na głowę.
6. 'Mam wyjebane'
7. W końcu zobaczyłem się z Iriee ; >
8. Oczywiście koncerty, moim zdaniem najlepszymi były: Volbeat, Dub FX, Caliban, Jelonek, Blenders, The Subways i trzy koncerty, na których nie byłem, bo musiałem wracać - Korpiklaani, Guano Apes i Clawfinger ; (
9. Dub FX rozpierdolił coverem 'Ghostbusters' ; D
10. Toi Toi'e ooo tak, to była atrakcja.
11. Pył, brud, smród, 69 stopni w cieniu i, na szczęście, umywalki z lodowatą wodą ;p
12. 3 zgony.
13. Gandalf Szary ; D
14. 'Jebać stare baby!'
15. Juras, Tym i Wałęsa.. i ten konduktor, który otwierał woodstock byli dojebani.
16. Akademia Sztuk Przepięknych.
17. Okeje, jak co roku ;D
18. Legendarny komandos i makao o 02.00 w nocy na krawężniku przed pasażem ;p
19. Pierwszy raz w życiu policjant spytał mnie o ogień, dostał i poszedł ; D
20. Niech Szyszu i Toff uzupełnią ; )
Kto nie był, niech żałuje ; )