hmmm... zawsze nienaganny usmiech:) a tak tu widac ze zamiast pic ta ja tam wole zeby mnie od razu sponiewieralo:) naprawde ciekawie bylo z racjji chocby zbyt duzego sprzetu asekurayjnego , nodosc ze trzepalo gora dl i naokolo to jeszcze rzucalo naboki:) ale usmiech jest:)