Wene 2

wiecie co. nie mam ochoty wchodzic na tego photobloga. ani ogladac moich zdjec z Wloch, ani ich obrabiac.

no normalnie, nie mam ochoty na nic takiego.

chcialabym miec fajne zdjecia, ale rownoczesnie nie chce mi sie ich robic.

moja mysl sprzed dwoch mniesiecy, ze bede sie starala dobrze fotografowac dopiero wtedy jak bede miala nowy aparat, nie chce odejsc. wiec czekajcie sobie, do konca sierpnia tak. bo teraz raczej nic fajnego tu nie znajdziecie, i tak malo osob co tu wchodzi, wiec wiadomo.

wtedy dopiero bede wszystkich meczyc o jakies chore sesje zdjeciowe, wszyscy sie beda mnie bac, bo moze na nich trafic i bla bla bla.

Kamii juz doswiadczyla mojej tworczosci fotograficznej, aczkolwiek jeszcze nie spelnionej, wiec tez powinna sie mnie obawiac.

uwazam, iz nie mam za bardzo talentu do fotografowania obiektow achitektonicznych. najczejsciej omijam rzeczy naprawde wazne, a koncentruje sie na jakis glupich, nikomu niepotrzebnych szczegolach.

no.