Wstęp do cywilizacji
Wtulona w oddech czasu,
przegrana na wstępie do cywilizacji,
zdradzona przez miłość nie do pary -
kołyszę się pod stropem nieba,
u stóp ziemi, której przestało zależeć
na deszczu.
Zamknięta na cztery spusty,
rozkochana w prawdzie,
co nie należy do Ciebie - pragnę
sprawić przyjemność przeszłości,
zmęczonej pamięci.
Samotność, choć przygodna
i dobrowolna, usiłuje wykrzesać lęk,
przypadek - nie mam sił walczyć.
Czy jestem darem,
jakiego wyrzekają się nagie nadgarstki?
A może przypominam piekło,
w którym nie masz odwagi
się pogrążyć, zanurzyć?
Głaskam pod włos
wykradzione łzy -
to tylko nawrót zadośćuczynienia.
Maleńki jest wszechświat
pod Twoją powieką.
Jeszcze większy krajobraz, skrywający
w sobie niedopowiedzenie.
Owijam się Tobą niby dotykiem,
którego nie sposób odnaleźć,
poczuć gdzieś pod powierzchnią.
Tylko obserwowani przez użytkownika staranniemilczysz
mogą komentować na tym fotoblogu.
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
5 MAJA 2025
5 MAJA 2025
Wszystkie wpisy