***
Gdzieś nieopodal wszechświata
gromadzi się bezsens istnienia.
Tuż-tuż, za rogiem, odpoczywa sen,
przygotowany na przyszłość,
wyklęty przez ciało.
W moich słowach nie mieści się
bezmiar czasu - ziścił się wieczór,
o którym nie miałam pojęcia.
Powróć do historii, stracona przeszłości!
Odnajdź we mnie wieczność,
której mogę ofiarować
zmęczone niebo, rozpostartą ziemię.
Odkąd zrozumiałam, ile łez kosztuje
wynajęcie samotności,
ile chwil musi zmieścić się w godzinie,
poczułam gdzieś pod spodem
ostateczną prawdę, kłamstwo bez prawa
do własnego sumienia.
Wiem, że pewnego razu minę się
z teraźniejszością. Wiem, że oszukam
smutek, który od zawsze pragnął
stać się pociechą.
Nie rozumiem znaków na niebie.
Nie pojmuję znamion na skórze księżyca.
Czy jestem stworzona, aby począć
bez ceregieli kolejne epitafium?
A może przyszłość czyni mnie
podatną na świeże, kwaśne powietrze?
Tylko obserwowani przez użytkownika staranniemilczysz
mogą komentować na tym fotoblogu.
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
5 MAJA 2025
5 MAJA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: ... maxima24... maxima24973 tennesseeline... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24