Hołd nadziei
Czy jesteś snem, którego dotąd nie znałam?
Czy przypominasz tęsknotę,
narodzoną zbyt wcześnie?
Szłam poprzez nieznane stulecia,
wiatr sprzyjał myślom.
Wychodziłam naprzeciw prawdzie -
służyły mi niebiosa,
ziemia oddawała hołd nadziei.
Rozpościeram czas,
próbuję przekonać ptaki do odlotu.
Kochałam się w czarnych kwiatach
samotności, życie szukało siebie
w pękniętym lustrze.
Dziwne były te łzy - podatne na zranienia.
I choć wiem, że jutro nie powróci,
chaos stanie się przypowieścią,
odpowiedzi umilkną w połowie pytania.
Od zawsze wierzyłam w przeszłość.
Rozgościłam się na granicy
pokuty i przeznaczenia.
Nie mogę iść, powietrze jest
zbyt czyste. Pokorny mój dom,
bezdomny poranek.
Czy staniesz się muzyką, gdy nieopodal
zabrzmi ballada?
Sprzedał mnie niechętny los,
modlitwa przysiadła na wargach.
Tylko obserwowani przez użytkownika staranniemilczysz
mogą komentować na tym fotoblogu.
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
12 MAJA 2025
5 MAJA 2025
5 MAJA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Nad morzem patkigdZ Koszyczkiem patkigdTorcik patkigdnowy keris25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24