Jest chłodny dzień pąsowy i olive.
Po rżyskach węszy wiatr i ryży ceter.
Aleją brzóz przez klonów leitmotiv
Przechodzisz ty, ubrana w bury sweter.
-
Od ściernisk ciągnie ostry, chłodny wiatr.
Jest jesień, szara, smutna polska jesień...
Po drogach liście tańczą pas-dequatre
I po kałużach zimny ciąg ich niesie.
-
Dziś upadł deszcz i drobny był, jak mgła.
W zagonach błyszczy woda mętno-szklista.
Wyskoczył zając z mchów i siadł w pół pas,
Słońcempijany mały futurysta.
-
Po polach straszą widma suchych iw,
A każda iwa, jak ogromna wiecha...
Aleją brzóz przez klonów leitmotiv
Przechodzisz ty, samotna, bezuśmiecha...
-
I tyle dumy ma twój każdy ruch
I tyle cichej, smutnej katastrofy,
Gdy idąc drogą po latach dwóch,
Ty z cicha nucisz moje śpiewne strofy...
(Bruno Jasieński)
8 STYCZNIA 2024
27 LISTOPADA 2014
19 PAŹDZIERNIKA 2014
10 PAŹDZIERNIKA 2014
29 WRZEŚNIA 2014
7 STYCZNIA 2014
1 STYCZNIA 2014
27 GRUDNIA 2013
Wszystkie wpisyneta10
4 STYCZNIA 2024
panienkaangelina
26 LIPCA 2021
silver296
16 LUTEGO 2017
rocksbliss
21 PAŹDZIERNIKA 2014
szuk
8 LIPCA 2014
futurista28
12 LISTOPADA 2011