photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MARCA 2013

No to lecimy.

Pogoda jest okropna, ale humor nawet dobry.

Przynajmnej nic nie pada :)

 

Stwierdziłam że chyba będe pisać co jem, to jednak pomaga w ograniczaniu :)

 

Trener wyjechał na święta, ale przysłał mi rozpiske treningów, kurde,

myśłałam, że osobie, która przez rok nie trenowała da coś luźniejszego,

a tu dupa, nie ma obijania się, no dobra w sumie to będzie sprawdzian dla

mojego piszczela ( był przeciążony) jak nie zaboli to będziemy jechać konkretnie .:)

 

bilans :

- jajecznica z dwóch jajek, dwie kromi chleba z ziarnem,

z odrobiną masła i papryką + kawa z mlekiem

- omlet z dżemem

- kilka ciastek

- kawałek bagietki z serem, ogórkiem i papryką ( 4 kanapeczki)

 

 

Trening godz 11:00

1 Rozbieganie 2km
2 Gimnastyka 15min
3 Rytm 3 x (4 x 100m) przerwy 100m marsz a po serii 4 - 5min
4 Trucht 800m

 

 

Doszłam na stadion to nic nie padało, a jak się przebrałam to zaczęło padać coś okropnego ;(

Pod koniec treningu ja i koleżanką byłyśmy zasypane razem z bieżnią...

Na jutro miałam 200m biegać, ale widze że nic z tego.. ;(

Tak mi przyszło do głowy, żę może jeszcze dzisiaj, zamiast siedzieć i sie objadać to coś poćwiczę :)

 

Komentarze

niepoddamsienigdy Widzę, że od rana już bardzo aktywnie i dobrze! ;D Zazdroszczę, że nic u Ciebie nie pada, bo u mnie własnie zaczęło.
29/03/2013 15:52:32
xpasteeel dobrze jest mieć tak wszystko rozplanowane :)
29/03/2013 14:37:41
toweighless ale masz dobrze z tym trenereem <3.
też bym tak chciała ;d. powodzenia w ćwiczeniach, dasz radę ;*
29/03/2013 12:18:20
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika standstrong1.