Ja na Sandro Hit w naszym nowym koplecie - Caball Glamour :) Bardzo jestem zadowolona z tego kompletu i myślę, że Sandro wygląda w nim bardzo elegancko. Aczkolwiek na nadchodzącą zimę planuję znaleźć coś w bardziej żywych kolorach, żebyśmy się wyrózniali na tle białego śniegu ;)
Dziś w sumie cały dzień spędziłam w moim ośrodku, ponieważ miałam dużo więczej czasu niż wczoraj, a ponieważ jest niedziela, to wszyscy pensjonariusze byli na miejscu przy swoich koniach - milo jest spędzić wspólnie z nimi czas!
Poprowadziłam trening Mateuszowi i trzeba przyznać, że zarówno on jak i Wurlitzer robią ogromne postępy! Miło się robi na sercu, kiedy golym okiem widać, że coś się dzieje i zmierza ku lepszemu. Mam nadzieję, że wkrótce zaczną regularnie i z powodzeniem startować w zawodach.
Pracujemy też nad pokryciem jego drugiego konia - Belli, Sandro Hitem ;) Ale za nim będziemy ją źrebić nakłoniłam Mateusza, żeby wykorzystał jej spory potencjał wyścigowy i trenował z nią w tym kierunku. Zobaczymy co z tego wyjdzie.