Dawno nas tu nie było... ale za to jak widać zrobiłyśmy spore postępy... Karinka chodzi na pierwsza w tereny... i juz bardzo ładnie chodzi na ujeżdżalni...mija sie z innymi konikami i wogóle :) Bunto wciąż utyka...i weterynarz zaleciła go podkuć albo sprawic mu buty...no więc Butki dla kaleki są w drodze...powinny dojść lada dzień:)