ckliwy, nieznośnie romantyczny, czułostkowy, łzawy, melodramatyczny
jak na złość
pewnie bym się rozkochał na dobre,
jakichś parę miesięcy temu
i bombardował Cię każdym słowem i znaczeniem
które dokładnie poszeregował,
ten sam, który sam wypadł z szeregu
i jak bardzo jesteśmy podobni
może w pojmowaniu, rozumieniu, na pewno kochaniu
nie wiem
że też Was to spotkało
trudno żyć przyziemnie i takim traktować to co jest, było i będzie,
zrozumieć, nie potrafię. czasami milczę.
i chyba błędem, takim ludzkim, jest stosowanie życiowych przepisów, recept,
tam gdzie przecież każdy z Nas jest osobnym, ciężkim przypadkiem.
indywidulanym.
jesteś w każdej piosence Coldplaya - D.
podziwiam, że wśród ogólnie panującej zarazy, bo tak ją nazwę,
potrafili nagrać tak pozytywnie brzmiącą i nastrajającą płytę,
mimo przeciwności losu, z nadzieją na Niebo
pisze przecież do Niej tak jak ja, do Ciebie