już mi się odechciało wszystkiego, wszyscy oczywiście zdążyli najeździć się moim samochodem (właściwie moich rodziców), a jak ja chciałam jechać nad morze jutro to go rozjebali tak, że nawet nie odapal.. i nie mają zamiaru naprawiać, bo kasy nie mają. ZA JE BI ŚCIE.. NAJGORSZE WAKACJE EVER. od 2 tygodni siedzę w domu i nie mam nawet jak nad jezioro pojechać, kurwa. jestem tak wkurwiona, że będzie tu co drugie słowo przekleństwo. Wszystko się sypie, nie ogarniam tego. Miałam mieszkać z chłopakiem na stancji, W KOŃCU, ale to też nie wypali, no kurwa. Ostanio nawet nie mam powodu żeby się uśmiechać. A dzisiaj jeszcze mi się śniło jak umieram, lol! Okropne uczucie... Nie mam ochoty na nic na prawdę, a ogórki same się nie zrobią, bo oczywiście braciszek nic nie zrobił i pojechać na jezioro, a rodziców nie ma, więc Kasia jest "przynieś podaj pozamiataj".. zrób śniadanie, posprzątaj wszystko, ugotuj obiad, posprzątaj po nim, zrób ogórki i najlepiej w ogóle nie wychodź z domu, bo przecież po co? marudzę wiem, ale w końcu musiałam to z siebie wyrzucić. jest mi przykro, że nikt nie zwraca na mnie uwagi, nikt o mnie nawet przez sekundę nie pomyśli, ehh..
ćwiczenia:
10 min brzuch z Mel B,
3 dzień 21-40 przysiadów,
4 dzień wyzwania Pokochaj bieganie,
120 brzuszków,
masaż brzucha,
ćw: 1,2,3,4,5,
nie obgryzam: 1,2,3,4,5
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Aleja różowych drzew bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24