Szczęśliwa ja, radosna.
Byłam dziś na zakupach. Kupiłam kilka zapychaczy szafy, pare pierdół, jestem zadowolona. Teraz mogę iść z czystym sumieniem sprzątać, gotować, a później do pracy. Dobrze, że dziś poniedziałek, ludzi nie będzie dużo. Pogadam, potrenuję coś. A jutro bal;)