nie dzwoń do mnie, kiedy kolejna panna nawali. nie pisz, bo Ci smutno, bo samotnie,
bo znowu nie masz z kim spać. mnie już nie ma, rozumiesz? nie pytaj co u mnie,
bo odpowiedź znasz. nadal mam żal do świata, że pozwolił nam się spotkać,
a potem z uśmiechem na ustach odebrał tą znajomość. nie interesuj się moim życiem,
bo sam zrezygnowałeś z bycia jego częścią, a ja?
nie jestem kurwa mać kołem zapasowym, nie dzielę się na pół.