No to dzis napisze tu I cześć opowiadania
Napisałam je dla smiechu dla Weroniki @smileyouuu
Ale jej sie podoba wiec wrzucam<3
Zdjęcie megga!<3
Byłaś przyjaciółką Zayn;a Malika od ponad 10 lat znaliście sie bardzo dobrze. Traktowaliście sie jak rodzeństwo, mimo to Ty sie w nim zakochałaś. Nie mówiłaś mu o tym bo bałaś sie jego reakcji jest sławny i w ogóle nigdy nie widziałaś żeby on jakoś dawał Ci znaki że Cie kocha. Ty za to ukrywałaś to przed nim od ponad roku. Pewnego popołudnia szłaś z zakupów i postanowiłaś odwiedzić chłopaka. Zadzwoniłaś do dzrwi i otworzył Malik, który powiedział :
- Cześć - i odszedł
- Cześć - odpowiedziałaś wiedziałaś ze jest cos nie tak
Chłopak usiadł na krześle i zaczął palić papierosa, na stole stała butelka wiski i szklanka
- Zayn co jest? spytałaś niepewnie
- Nic takiego - odparł zaciągając sie papierosem
- Zayn, dobra nie chcesz to idę pa- powiedziałaś wychodząc
- Zaczekaj, no bo ..- wstał napił sie wiski i dodał
- Zdradziła mnie.. Perrie mnie zdradzała z Matem wczoraj wieczorem -
- Co ? Jak to ?? !! Co za suka!! - krzyknęłaś i usiadłaś na kanapa obok Zay'na. On patrzył w okno przysunęłaś sie blisko i go delikatnie przytuliłaś, on spojrzał na Ciebie i przytulił Cię mocniej. On teraz potrzebował tego wiedziałaś o tym. Za chwile odsunęłaś sie wypiłaś szklankę wiski wzięłaś bucha i wyszłaś. Biegłaś do domu Perrie, weszłaś bez pukania mówiąc:
- Gdzie ona jest ?
- Uspokój sie - powiedział siedzący Mat przed telewizorem
- Nie!!!!! Gdzie ona jest pytam! - krzyknęłaś
- No jestem tu a co chcesz? - usłyszałaś jej głos schodzący po schodach
- Jak mogłaś to zrobić ?!!! Jak mogłaś pytam sie - krzyczałaś jej prosto w twarz
- Normalnie nie był juz mi do niczego potrzebny - odparła z uśmiechem
Nie wytrzymałaś i pchnęłaś ją do tyłu
- Jesteś podła wredna, nienawdziałam Cie od początku mówiłam Zayn'owi nie słuchał mnie! - powiedziałaś
- Ale on pomógł w karierze i starczy - odparła
Wtedy podniosłaś rękę do góry żeby uderzyć dziewczynę w twarz, lecz zatrzymał ją Zayn stojący za Tobą
- Zostaw ją i idź - powiedział
- Ale Zayn - odparłaś patrząc w jego przepite i pełne smutku oczy
- Poradzę sobie - odpowiedział zaciskając zęby
Wychodząc słyszałaś tylko
urywki rozmowy
- Zayn nadal Cie kocham wiesz o tym -
- Ja Ciebie.... - dalej nie usłyszałaś poszłaś do domu
Cały czas płakałaś. Myślałaś czy on ja nadal kocha? Czy zostawi ją? Może jednak jej wybaczy? Tego nie chciałaś. Weszłaś do domu wzięłaś butelkę wódki wypiłaś ja ciągle płacząc aż w końcu zasnęłaś.
podba sie ??
komentarz proszę:)
Polecam:
@loovestars
@maciekmusial