prędzej czy później to wszystko wróci, to co tak nagle wypadło nam z rąk .


Nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić.
Potem możesz sobie pójść do niej .


nie chcący , to można strącić szklankę ze stołu , nie kogoś zranić.


Nie wierzymy w nic, nie widzimy nic. Zamykamy drzwi, otwieramy myśli.


Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu .


Nie przychodź proszę, kiedy wiesz że staniesz się dla mnie wszystkim, a będziesz musiał odejść.


Czasem daje ludziom opcje bycia cholernie blisko .
Jeżeli jesteś jednym z nich , nie spieprz tego


Miłości nie wolno karać przyjaźnią.  Koniec to koniec .


Kiedyś opowiem Ci o tym, co przeżyłam bez Ciebie, a co chciałam przeżyć z Tobą .


nie gniewam się. ja po prostu mam dość,
tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia .


Stanęła na samym szczycie wieżowca, deszcz uderzał o jej wychłodzone i przemoknięte ciało.
Podeszła bliżej.  Palce wystawiła poza krawędzie budynku.
Wystarczył podmuch wiatru i jej przepełnione bólem życzcie zakończyłoby bieg. Wzrok uniosła w górę i ze łzami w oczach krzyczała. " Czego Ty ode mnie chcesz " . Po tych słowach upadła kolanami na betonowy dach wieżowca. a na to wszystko wyszło słońce.


Najgorzej, gdy zawiodła osoba, za którą dałbyś sobie ręce obciąć.



Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał, że coś dla Ciebie znaczy .


tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa i fałszu, od tych  uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi.