oj, miesiac mnie nie było, a tak sie porobiło..
tak żeby czas zamienil się w miejscu..
i tak żyje już marzeniami, tak jakos nieswojo..
przezylam i komers, i stres ocenowy tzw, swoją 1 osiemnastke tez przezyłam, i wiecei co?! chcialbym jeszcze raz..
i tak sama sobie dziwie ze tu weszlam.. myslalam ze mi is enie uda, co do hasla strzelałam..
nastrojowo nakrecona, jestem, melancholijnie, dziwnie..
nie lubie tych chuśtawkowych emocji, skrajnie róznych myśli.
osmiele sie pozdrowic:
roksane, zielonke, agate, cała 3c, za ich wykreony "biwak"
arcadiona- kocham bardziej!
oraz specjalne pozdrowienia dla pani Gziki, przyszlej włascicielki 'słynnych' juz chyba butów.