Bry
Prawie że połowa urlopu, a tu nieróbstwo tak bardzo pochłania czas.
Brakuje mi do tego lowridera i kapelusza alfonsa.
W końcu wyczekiwana burza, a nie jakiś kapuśniaczek :/
Swoją drogą, piorun czasem ma dobry moment pojawienia się.
Taka chwila grozy i jeb, na satyrze oczywiście.
Dum dum dum duuum.
Haki odkrywa coraz to nowe pozy wylegiwania się, czasem jest to chwila życia i śmierci ;s
W tej chwili próbuje uraść mi słonecznik, lubi też podwędzać mi czipsy.
A ile filtrów do papierosów miałem pod lodówką, pewnie z serii ~A cio to!
Najlepsze jak próbuje wylizać pojemnik po sałatce i głowa jej utknęła.
Takie halp halp i co się stało
=0___n___0=
Mały diabeł ale za to kochany :D
huhuh
Ebajowy zjadacz kapuchy mnie nie oszczędza.
https://www.youtube.com/watch?v=uE-1RPDqJAY