chciałabym odnaleźć w sobie tą moc, którą kiedyś posiadałam; pragnę by moje oczy przybrały czekoladowy odcień i rozświetliły się iskierkami szczęścia, tak jak jakiś czas temu
marzę o uśmiechu, takim prawdziwym, towarzyszącym mi nawet w samotności
naprawdę nie wiem co się ze mna dzieje, sama się nie poznaję, a jeszcze niedawno byłam wiecznie smiejącą się dziewczyną, która
nie musiała udawać że jest ok.