prissy to po prostu pozerki bez własnego zdania, które na siłę chcą się gdzieś dopasować.
u nich to jest tak : najpierw kupię sobie duże ciuchy w croppie, a później zacznę się wgłębiać w kulturę hip-hopową, zacznę słuchać dobrego rapu, a nie ODWROTNIE, a szkoda. dzięki za propsy, piontka