wiesz, w życiu nic nie jest oczywiste. sami wszystko komplikujemy. milczymy, kiedy moglibyśmy wyjaśnić, a w momentach, kiedy trzeba się zamknąć, lubimy powiedzieć o jedno słowo za dużo. rzadko kiedy jesteśmy na czas, bo ciągle myślimy, że jeszcze przyjdzie lepsza pora, że jeszcze będzie szansa, że jutro, pojutrze, a potem to już za rok. odkładamy coś na potem, bo teraz snujemy marzenia, które i tak odłożymy na kiedyś tam. tacy właśnie jesteśmy. sami sobie wszystko psujemy, a potem mamy pretensje. żyjemy na potem, a potem nie mamy czasu na życie.
czasami patrzymy sobie głęboko w oczy i widzimy przeszłość.