Wrzesień ma słodki smak
ostatniego tchnienia lata wydanego przez
te najdelikatniejsze i najczulsze
bo pożegnalne słońca promienie
Wrzesień umie jeszcze wyobraźnię pobudzić
natchnąć marzeniem
a wpomnienia domagają się swego własnego miejsca na ciele
we Wrześniu dojrzę jeszcze Twój uśmiech bajeczny
oczu blask
być może już ostatni raz
We wrześniu umiałabym jeszcze pokochać szczerze...
umiałabym uciec od schematów
ale los ze mną nieczysto pogrywa
nie daje szans
i nie wiem czy to
kolejna lekcja cierpliwości
czy głośny krzyk przegranej
Wrzesień ma słodki smak
a Ty nie widzisz że powolutkudrepcze
do końca swej ścieżki
Będę żyć
będę...
tak jak można bez kolorów żyć
ale czy jest sens
nie umieć zobaczyć tęczy?...