tego pana juz gdzieś chyba mam uchwyconego, pamiętam tylko, że wtedy był taki dzień, że zaraz po zrobieniu zdjęcia sam zasnąłem...
...w sumie dochodzę do wniosku, że sam powinienem byc na większości swoich zdjęć
tak żeby być w temacie to wesołych świąt i spełnienia marzeń, sukcesu w życiu, nieważne, czy sukcesem dla was jest mieć kiedyś własną rodzinę, wielki dom, auto i trochę plnów na koncie, czy też wystarcza wam to, że budzicie się rano i orientujecie się, że jeszcze żyjecie. Życzę szczęścia, tego najbardziej relatywnego, osobistego, innego dla każdego jednego, radości z małych rzeczy i każdego pojedynczego dnia. Na sam koniec, żeby każdy żył pełnią życia, tak, aby za te symboliczne 20 lat nikt z was nie powiedział sobie "eh, kurde, a mogłem wtedy zrobić to, czy tamto", bo lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło...
...na tym koniec świąteczno - życzeniowych banałów...
...idę na Alkopasterkę
Coma - Wola istnienia