Dogmat z mamusią ;) perełeczka moja !
Obecnie siedzę w domu od czwartku, mocno zaprzyjaźniam się z łozkiem i antybiotykami...
taka byłam z siebie dumna, że już umiem połykać tabletki, ale dzięki pani doktor, która przepisała mi tabletki wielkości własej głowy mogę już zapomnieć o wpisaniu tej umiejętności w CV :| prawie zwymiotowałam...
no cuż, trzeba będzie leczyć się naturalnie xD
Dogmat ma wakacje.. :| aż mie nosi żeby się tam wybrać
Sylwester był najwspanialszym na jakim kiedykolwiek byłam !! ;)
a teraz idę dalej odpoczywać bo zmęczyłąm się tym siedzeniem w domu...
a 2012 zaliczam chyba do pozytywnego roku... wielu rzeczy mi brakowało, ale jakoś trzeba sobie radzić
Oby 2013 był lepszy, choć wiem, że to czego najbardziej pragnę już do mie nie wróci...
Dziękuję i dobranoc ;**