photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 PAŹDZIERNIKA 2007

morderstwo

Smutny powiew samotności

Przypomina o tym co było i miało być

Lecz teraz już nic nie ma

Ni uczuć ni pożądania

Skończyło się wraz z rozbitą szybą w drzwiach

I nożem umieszczonym w jej sercu

On odszedł lecz nie na zawsze

Kiedyś zrozumie co począł

I odwiedzi ją na jej leśnym grobie

 

 

 

 

Siedze w domu i choruje.

Co zjem to zaraz pragne to zwrocic,

mam dość.

 

 

Siedząc w domu majac caly czas Mikolaja,

Potwierdza sie to o czym myslalam od dawien dawna:

'Nigdy nie bede miala dzieci'

A patrzac na zwiazki moich znajomych stwierdzam:

'Nigdy nie bede miala meza'.

Wole stan w ktorym znajduje sie teraz.

Jest najbardziej przychylny w stosunku do mojej przyszłości:*