Nadal grypa nie chce mnie opuścić tak całkowicie ...
Nadal tęsknie ...
Nadal jestem zauroczona Mikołajem :*
Zostaje chrzesną !... chyba że ten dupek nie da mi szansy :/
Odkładam na później wszelkie smutki...
Dzisiaj na osiemnastke sie wybieram ...
Nie moge pić przez leki alkoholu ...
Czy ten świat nie jest ulozony do dupy?!
Mam ochote wyjść na ulice i krzyczeć ...
Może pomoże ??
"A miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem, miało być sto lat, sto lat ..."