Notka o cierpieniu, bólu.
Czy istnieje pojęcie prawdziwe szczęście? Czy możliwe jest życie bez cierpień i zmartwień? Nie, w życiu każdego z nas łączy się szczęście z nieszczęściem, radość ze smutkiem, cierpienie z pogodą ducha, gdyż świat składa się z różnych pierwiastków: tych dobrych i tych złych. Uczucia rozgoryczenia, bólu są więc nieodzowne i towarzyszą nam przez wszystkie lata naszego życia. Jednak to ludzie wrażliwi, obdarzeni głębokim sercem i mający rozległą świadomość są najbardziej podatni na cierpienia, na przeżywanie każdych niepowodzeń i niesprawiedliwości międzyludzkiej.
Każdy z nas poszukuje swej drogi w życiu. Celu, który będzie mógł powoli realizować w swoim życiu. Niezależnie od wieku, płci, koloru skóry, staramy się wybierać jak najlepsze drogi dla nas samych i pomagać w ich wyborze naszym najbliższym. Ale czy w dzisiejszych czasach jest to prosty wybór?
Aby wybrać właściwą drogę powinniśmy przeciwstawić się całemu złu, które nas otacza. Największymi przeciwnościami losu, które mogą spotkać nas na drodze, są cierpienie, ból i świat sam w sobie.
Cierpią wszyscy z nas starsi i młodsi, bogaci i ubożsi, dobrzy i niesprawiedliwi. Nie ma osoby, która by chociaż raz w życiu nie poczuła goryczy cierpienia i bólu. Możemy wyróżnić dwa ich rodzaje: fizyczne i psychiczne. Cierpimy fizycznie, gdy stanie się nam coś złego, przeżyjemy wypadek. O wiele gorszy jest jednak ból psychiczny. Nie możemy sobie poradzić z odejściem kogoś bliskiego, czasem nawet z codziennością, trudną miłością, niezrozumieniem przez innych, odrzuceniem. To właśnie takie cierpienie dotyka nas najbardziej. Jesteśmy w stanie wytrzymać ból fizyczny, ale o wiele trudniej jest nam wyjść z zapaści psychicznej. Odechciewa nam się żyć. Przestajemy szukać własnej drogi. Dobrej drogi. Myślimy, że jeżeli w ogóle taka jest, to z pewnością prędzej czy później sami na nią trafimy. Bo życie przecież samo się jakoś potoczy.
Szukając sensu swojego życia możemy liczyć na pomoc kogoś nam życzliwego. Prościej jest przejść przez złe chwile u boku ukochanej osoby: przyjaciela, kogoś z rodziny. Zawsze możemy się temu komuś zwierzyć, poradzić się go w chwilach zwątpienia. Ważne jest jednak, aby ktoś taki nie był naszym fałszywym przyjacielem. Bo przyjaźń nie polega na tym, aby zgadzać się ze wszystkim, nawet złem, które wyrządza bliska nam osoba. Przyjaźń polega na bezinteresownej pomocy, wspieraniu, uczciwej krytyce, odwodzeniu od błędów, grzechu.
Hej wszystkim! ;) Nie wiem czemu, ale z dnia na dzień jest coraz mniej komentarzy i 'fajne'
Nie wiem co się dzieje...
/ Ela ;)
Inni zdjęcia: M.M martawinkel... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Czapla biała jerklufotoGrecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33