Siema .
Troche się w moim życiu zmieniło . Bywały momenty , że nie myślałam , o otaczający mnie świecie , żyłam ''wirtualnie'' .
Poznałam pare osób , zajebistych osób , którzy rozumieli mnie i moje problemy . Ale pewnego dnia , poznałam takiego słodkiego pana , który wywrócił moje życie do góry nogami . Nigdy nie żałowałam , i nie będę żąłować że Cię poznałam . Kocham każdy dzień spędzony z Tobą .Nigdy o tobie nie zapomnę . Dużo osób przyczepiło nam się do dupy , ale mimo tego dawaliśmy radę . Chyba jeszcze nikt stąd , a zapewne mało osób wie , że jesteśmy ze sobą na odległość , co nie ? Dużo osób mi pisało , że z nas taka zgrana para i wgl , wgl . Tylko nikt się nie domyslił , że nie możemy się przytulać , całować i wyznawać sobie miłość tak prosto w oczka . Nie komentujcie tego , jeżeli nigdy nie przeszliście takiego uczucia . Mimo , że na odległość to uwierzcie , że da się kochać . Okazujesz wtedy drugiej osobie więcej szacunku . Starasz się pokazać jej , jak bardzo ją kochasz .
Kocham Cię .
Postanowiłam USUNĄĆ fbl . Może tutaj jeszcze kiedyś wrócę .
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. <3
ŻEGNAM .