kiedyś jak będę pijana , zadzwonię do Ciebie i powiem jak cholernie Cię kocham i jak mi na Tobie zależy . a na drugi dzień będę mówiła , że nic nie pamiętam
__________________________
Hmm. no więc zacznę tak. Rano miałam się spotkać z Timo. i tak było ;] pogadaliśmy trochę ;d i doszliśmy do szkoły bo daleko już nie było. ;d noo w szkole jeszcze dzwonka nie było ale doszłam na chwilę do Justin'a <3 . i się czegoś dowiedziałam ... ^^ ale super <3 :D:D No później mieliśmy Tx. <3. było naweet spk. ;] później był englisch.. ;d nudnoo . jak zawsze xd pisaliśmy coś taam. później czytaliśmy ;d . noo i wreszcie dłuugo oczekiwana przerwa xd. Od razu poszłam do Justin'a. <3 i Daniel'a. Było świetnie xd i śmiesznie xd zresztą jak z nimi by nie miało być śmiesznie dx. nie wyobrażam sobie tego O.o . :d później był Deutsch. ale ja poszłam do sekretariatu zadzwonić do mamy.. bo się źle czułam. ;/ ale mamy nie było... więc się nie dodzwoniłam. więc frau Kniva powiedziałam żebym przyszła na następnej lekcji. więc poszłam spowrotem na deutsch. pisaliśmy scenariusz bo będziemy kręcić film ;d. .. no i praktycznie cały czas przesiedziałam bijąc się z Jan'em :D. No i poszłam na następnej lekcji . do sekretariatu i znowu dzwoniłam ale się nie dodzwoniłam . no ale już chuuuuj. nie dzwoniłam. ale poszłam na lekcje a się okazało że nie ma WPU <bo miało być> ale znowu nie było babyy. i mnie ominęło i już nie miałam od 2 tygodni :D no ale herrn brockman nas wziął na muzyyke :D no i poszliśmy trochę pograliśmy na perkusji troche na gitarze i troche na pianinie xd a dziewczyny śpiewałyy. :D noo i było fajnie xd ale później była mittagspause. no i poszliśmy na stołówke bo dziewczyny jadły. :D noo i jak zjadły to szliśmy do szkoły do biblioteki bo Sara musiała oddać książki ;d no to posiedziałyśmy z Madeline, Vanni i Milena na schodach przed a ona w tym czasie oddała. później szłyśmy znowu na podwórkoo. no i tam spotkałam Marcina i Bożene i Przemka. bo byli powiedzieć że niko coś taam ma. :D a ja poiedziałam im żeby mnie wzieli od razu jak będą wracać do domu. bo się źle czujeee. ;/ no i że dzwoniłam do mzmy ale jej nie ma. a marcin mi powiedział że ona jest w przedszkolu z matim bo ma karnaval. no dobra. to ja poszłam z nimi do sekretariatu że mnie zwalniają. no i pojehaliśmy do nich do domku.. :> boooże słoneczko piękne świeci ale jest zimno. ;/ bo straszny witr jest ;/ i jest tylko 3 stopnie na dworze xd . ;/ posiedziałam u nich jakieś 2 godzinki. no i powiedziałam im że zadzwonie do nas na domowy czy może jest już mama. no to zadzwoniłam i się okazało że jest ;] no to marcin mi powiedziała że on mnie odwiezie ;> no to ok. :D pojechaliśmy i akurat przyjechała pani co uczy damina. powiedziała mamie że ona musi z nią we wtorek jechać do mojej szkoły bo muszą tam zameldować damiana. bo nie wiedzą jeszcze czy on zostanie rok czy może pujdzie do szkoły ;d ale że moja szkoła ma najniższy poziom to że do mnie xd. noo ok . ;p no i później powiedziała że ona już musi iść bo jest jeszczwe gdzieś umówiona. :D a przed chwilą dzwoniła monika do nas i powiedziała że marcin jutro z rana zadzwoni do lekarza i mnie umówi na którąś taam.. ;/ gadać nie mogę co chwilę kicham .. ;/ i brzuch mnie boli i do tego głowa. po prostu zdychamm ;/ ogólnie od kiedy wróciłam ze szkoły to mój humor jakoś się ztegował.. ;/ ;d a wczoraj miałam taki że juhuhu :D śmiesznie było :D co chwilę się śmiałam ze wszystkiego :d noo i walczę z gardłem.. ;/ ;d nie wiel co mogę jeść pić itp. bo mama mi narazie nie każe nic ;d w sensie lody i zimne napoje xd blablabla. dobra kończę bo już mi się tu nudzi :D i kończy się temat xd Bye ;*
<3333333333333333333333333333 !