tysiąc*pięćset*sto gwiazd
Dodano: 9 WRZEŚNIA 2008
*** młodość to coś bezczelnego ...
- niby co ?
w s z y s t k o !!! ***
było mi miło .
kłaniam się i
żegnam .
Komentarze
dredzinka
taaa maila mi dziś przysłali. trochę to kosztuje. napisałam do nich, co i jak i czy jakieś pożyczki mają. inaczej chyba dam sobie SPOKÓJ :D jak na razie. albo w ogóle. bo zależy mi na tej Anglii, a tam pożyczki są normalne...
24/10/2008 20:24:08
~dredzinka
w środę idę na to kółko do tego kolesia z mojej szkoły. na czeski do czeszki może będę chodzić jak mnie w pierwszej turze przyjmą, żeby się dogadać w drugiej ;-)
sama nie wiem... pisałam do nich maile co z certyfikatem i się zamotali, aż chyba w 7ym mailu napisali, że muszę się sama dogadać bez żadnego tłumacza, więc nie wiem o co chodzi.
będę składała papiery do UK, to teraz w angielskim cały czas siedzę...
;***
sama nie wiem... pisałam do nich maile co z certyfikatem i się zamotali, aż chyba w 7ym mailu napisali, że muszę się sama dogadać bez żadnego tłumacza, więc nie wiem o co chodzi.
będę składała papiery do UK, to teraz w angielskim cały czas siedzę...
;***
17/10/2008 15:33:40
dredzinka
już mam podręcznik - do you want to speak czech? ;-)
po angielsku, ale co tam, takie łatwe, a jak nie to są obrazki i idzie się domyśleć, ponoć najlepsza książka do nauki czeskiego ;-) słyszałam, że w tej "chcemy mówić..." jest trochę błędów, przez przypadek dowiedziałam się, że u mnie w szkole będzie kółko czeskiego, bo mój nauczyciel geografii (dość skomplikowany charakter) jest czechofilem i jak go zapytałam o podręcznik to zapunktowałam i ma szacun do mnie i mi w ogóle pomógł trochę. a egzamin B2 powiedział, że jest na poziomie rozszerzonej matury. zobaczymy, powiedział żebym próbowała nawet bez certyfikatu, bo Czesi to ugodowi ludzie ;-)
pozdrawiam ;*
po angielsku, ale co tam, takie łatwe, a jak nie to są obrazki i idzie się domyśleć, ponoć najlepsza książka do nauki czeskiego ;-) słyszałam, że w tej "chcemy mówić..." jest trochę błędów, przez przypadek dowiedziałam się, że u mnie w szkole będzie kółko czeskiego, bo mój nauczyciel geografii (dość skomplikowany charakter) jest czechofilem i jak go zapytałam o podręcznik to zapunktowałam i ma szacun do mnie i mi w ogóle pomógł trochę. a egzamin B2 powiedział, że jest na poziomie rozszerzonej matury. zobaczymy, powiedział żebym próbowała nawet bez certyfikatu, bo Czesi to ugodowi ludzie ;-)
pozdrawiam ;*
02/10/2008 14:45:58
~otrzepana
małpo przebrzydła. a może robalu przebrzydły. co się nie odzywasz?!
;*
;*
10/09/2008 15:21:55
