Wczoraj małe piwo z kumplem , wczesniej wzielismy się za łby :) tarcze pałki i ćwiczenia prewencji :D (fajnie jest poplotkować)
w końcu nie zostałem kolacja, ale mnie pogryziono :P pani wampirzyca, nie pamietam jak miała na imię, ale wiem że kiedys ją znałem jako człowieka :P
trzoszkę zagubiony, niespodziewałem sie pewnej wymiany esów, nic nie zmieniła, ale .... była, nie wiem ja juz nic nie rozumię.
Kolejna próba kolczyka tym razem musi sie udać :P