Witam Was po dość dłuższej przerwie. Chciałabym powiedzieć, że wszystko pięknie gra, że się układa ale niestety nie mogę . Ostatnimi czasy czuję się osamotniona i znudzona monotonią życia . Cały czas mi coś przeszkadza, niepasuje i o wszystko do wszystkich mam pretensje, a zwłaszcza do siebie . Niby wszystko idzie z godnie z planem ale na pewno nie moje wnętrze . Czuję się wręcz zepsuta od środka i coraz częściej myślę, że nie da się tego naprawić . Wokół siebie czuję zatłoczenie ale zarazem pustkę . Wokół mnie jest pełno ludzi ale jak czuję jak by nikogo nie było . Nie to jestem ja , to już nie jest ta sama osoba, którą byłam . Nie potrafie sobie z tym radzić nie potrafię sobie radzić sama ze sobą . Nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz mnie coś cieszyło dłużej niż kilka dni . Czuję się zdołowane taka zdeptana przez ludzkość . Dzieje się to już od prawie roku i przestaje . Wpadam w coraz większe zakłopotania, razmyślenia i użalania się nad sobą i nędznym życiem tego świata . W jaką stronę bym nie patrzyła nie widzę w niej ani nadzieni, ani żadniego światełka lepszego jutra .
_________________________________________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________________________________________
Konie- nic mi nie wychodzi . Nemo odpierdala nie chce współpracować co mnie dobija bo nie mam już na niego siły . Brak treningów jest najgorszy bo jestem zdana sama na siebie i na prawdę czasami nie wiem jak mam sobie radzić . Pragnę chociaż jednego dnia który mi przyniesie radoś i uczucie, że potrafię .
_________________________________________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________________________________________
Szkoła- szkoła w zasadzie mam dobre oceny powiedziałabym, że nawet bardzo dobre ale jestem jakaś niezadowolona . Jak by dobrze nie było to ja chcę żeby byo jeszcze lepiej bo uważam że to za mało i na więcej mnie stać . Tak jest również co do koni .
_________________________________________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________________________________________
" Niechęć istnienia jest chyba najbardziej zobojętnionym uczuciem człowieka."