Człowieka można pokonać, ale nie można go zniszczyć.
Powracam! Przez kilka dni nie pisałam. Co prawda przez te kilka dni 2 z nich nie ćwiczyłam, ale nadrobiłam to. Ponadto muszę znaleźć sobie jakieś niezbyt ciężkie ćwiczenia aerobowe. Mam za dużo siły po zrobieniu moich podstawowych ćwiczeń. Możecie coś polecić?
Poza tym w szkole idzie mi dobrze. Póki co szło dobrze. Jednakże zbliża się koniec semestru i podejrzewam, że będę miała ocenę z zachowania naganną. Znowu zbyt dużo opuszczam. Muszę spiąć dupę i nauczyć się rano wstawać.
Z Kubą dobrze. Z mamą dobrze. Ze szkolnymi znajomymi dobrze. Z znajomymi z poza szkoły dobrze. Tylko z tymi z fbl źle. Gdzieś mi poznikała wasza motywacja.
Dziś zjadłam:
Ćwiczenia
A wiecie ile dziś rano waga pokazała? 76,6!