Siemka :)
Sorrki ze ostatnio nic nie pisałam ale nie miałam czasu...
W sobote miałam URODZINKI...
Musze przyznać, że to były najpiekniejsze urodziny w moim zyciu...
Zadzwonil dzwonek do drzwi...Paweł stał z bukietem róż a ja rzuciłam sie na niego jak głupia...Było jak w BAJCE...nie da sie tego opisac ...
Tak naprawde te róże to tylko dodatek do prezentu, ktory dostałam od życia - Paweł. On wypełnił całą pustkę w moim życiu...
Dzieki niemu mam chęc ładnie wyglądać...
Dzięki niemu mam chęć uśmiechać się...
Dzięki niemu mam chęc tańczyć...
Dzięki niemu mam chęć śpiewać...
Dzięki niemu moje szare życie nabrało kolorowych barw...
Dzięki niemu chcę być sobą...
Dzięki niemu jestem szczęśliwa i dlatego mam po co i dla kogo żyć...:)
Mam tak wiele a uczucie do niego pochłania wszystko.
Mam tak wiele a bez niego wszystko staje się niczym.
Pozdrowienia dla wszystkich :)
Aga wspomnienia zawsze zostają pamietaj:)
Ja zachowałam te najmilsze :)
Kiedys pojdziemy na piwko xD
Dobranoc :*