Milość jest jak narkotyk... Na poczatku odczuwasz euforię ... Poddajesz sie całkowitemu uczuciu... Nastepnego dnia chcesz wiecej i chodź nie wpadłes w nałóg to jednak poczułeś już jej smak i wiesz ze nie bedziesz mółgł nad nia zapanowac... Myslisz o ukochanej osobie 2 minuty, zapominasz na 3 godziny,,, Ale z wola przyzyczajasz sie do niej i stajesz sie calokowicie zalezny... Myslisz wtedy o niej 3 godziny z zapominasz na 2 minuty...Gdzy nie ma jej w poblizu czujesz to samo z narkotykami kiedy nie mozesz ich zdobyć ... Oni kradna i ponizają się by za wszelką cene dostać to czego tak bardzo im brak....
Użytkownik speede91
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.