ufff Spartano miał na sobie siodło *:D , (walnięta ja) bardziej chodzilo o przymiarkę nowego zakupu szczerze poszło lepiej niż myślałam. ;) w dalszym ciągu mamy problemy z lonżą , chyba jest za inteligentny na chodzenie w koło bynajmniej jego spojrzenie to sugeruje spoglądając na mnie jak na debila :S (dobijające). No nic w dalszym ciągu będziemy próbować rzecz jasna z pomocą jak to praca z młodziakiem ktos musi mu pokazać o co chodzi tylko szkoda Marcina on też się musi lonżować 8D . Teraz musimy sie przygotować psychicznie na wizytę kowala ;-D ohhhh co to będzie :C