Może powinnam to zrobić wcześniej ale co mi tam :D Pora na muzyczno- książkowo- filmowe podsumowanie minionego roku. Może zacznę od muzyki- oczywiście nie miałam przyjemności czy też pecha posłuchać wszystkich płyt wydanych w 2012 ale mam wrażenie, że był to raczej słaby rok. "Babel" zespołu Mumford & Sons w ogóle mnie nie zachwycił, a tak go chwalono. Tak samo było z Ellie Goulding i Shinedown ale może po prostu się nie znam. Kwestia gustu właściwie. Jednak są też albumy, które przypadły mi do gustu, mianowicie:
Pod tym linkiem możecie posluchać fragmentów utworów, które były moimi ulubionymi w 2012: http://2012.jamodyssey.com/HappyZebra
Zapraszam też na mój profil na thisismyjam.com: http://www.thisismyjam.com/HappyZebra
Natomiast książki, które pokochałam w zeszłym roku to:
Ostatnia rzecz- kinematografia. Nie oglądałam zbyt wielu filmów, które wyszły w 2012 ale z tych, które widziałam podobało mi się "The perks of being a wallflower". Wspaniały, wzruszający, magiczny film, z czystym sumieniem polecam. To nie jest kolejna typowa historia o nastolatkach. Oprócz tego niezła była "Kobieta w czerni"- dobra rola Radcliffe'a i umiejętnie wykreowany klimat. Podobało mi się też "American Pie: zjazd absolwentów", niby taka głupawa komedia ale mnie rozśmieszyła. "W drodze" czegoś zabrakło i nie przekonała mnie gra Stewart ale po opiniach innych spodziewałam się czegoś o wiele gorszego. Film okazał się ok.
Inne filmy, które obejrzałam w zeszłym roku i które polecam:
No to się rozpisałam choć nie wiem kto by czytał coś takiego. :D A jakie są wasze ulubione książki, filmy i albumy z 2012? :)
Życzę wszystkim szczęścia w Nowym Roku!
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd