bleeeee
za prosto?
jeśli było za dobrze to ja potrafię wszystko poplątać.
tak bardzo lubię problemy.
skołowana, zmęczona, chora
samotna w tłumie,
z mętlikiem w głowie,
pajęczynami w kieszeni,
pustymi oczami,
ale ze śmiechem na twarzy.
nie jest źle, nie jest źle.
dziś powietrze pachniem nudą i nadmiarem myśli
niepotrzebnych myśli.
a potem pojawia się nagła radość
niespodziewana, nieoczekiwana
jestem szczęśliwa, bez kitu.